imprezy cykliczne:
Rajd Pożegnanie lata • Łobeski Maraton Kajakowy

AKTUALNOŚCI: rajdy, turnieje, wypady za miasto

 

 

XI RAJD ROWEROWY
W POSZUKIWANIU LATA


NIEDZIELA, 7 SIERPNIA 2016 r. 

 

 

  1. turystyka krajoznawcza, terenowa, rodzinna
  2. zbiórka: godz. 10.00, Łobez, nad Regą – Wyspa koło nadleśnictwa; dojazd od ul. Obrońców Stalingradu (dla zmotoryzowanych: parking przy Netto lub przy ul. Bocznej)
  3. trasa: Łobez – Niegrzebia – Grabowo – Byszewo – Worowo – Prusinowo – Poradz – „zielony” most – Jezioro Karowo – góra dalnowska – Łobez
  4. dystans: 34 km - drogi gruntowe: polne, leśne; asfaltowe
  5. „ognisko” na kąpielisku nad jeziorem Karwowo
  6. zapewniamy: posiłek turystyczny, napoje, miłą atmosferę
    i wspaniały relaks, przygodę, lato …
  7. zrzuta na posiłek: 7 zł, płatne podczas zbiórki
    (członkowie TKKF Łobez z opłaconą składką br.
    i niepełnoletni - 50%)
  8. zakończenie: godz. 16:00, Łobez
  9. informacje: Adam Kogut, tel. 607881467, adamku@vp.pl
  10. organizator: Ognisko TKKF Błyskawica Łobez – Klub Turystyki Rowerowej
  11. rajd przygotowali i prowadzą: Adam Kogut, Elżbieta Jankowska-Kogut
  12. Rajd odbędzie się bez względu na warunki pogodowe.
    Organizatorzy nie zapewniają ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Uczestnicy biorą udział w rajdzie na własną odpowiedzialność. Osoby nieletnie uczestniczą w rajdzie tylko pod opieką osoby dorosłej.
  13. TKKF Błyskawica prowadzi działalność w oparciu o dotację Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego.
  14. Zapraszamy na: tkkflobez.prv.pl
  15. Zdjęcia z rajdu będą tutaj:
    https://picasaweb.google.com/111882181966828877571
    gugluj "pikasa adam kogut"
  16. Osoby, które chcą otrzymywać informacje o naszych wędrówkach, prosimy
    o podanie maila na: adamku@vp.pl.
  17. miejsce zbiórki – wyspa na Redze

 

 

Do zobaczenia na szlaku!!

Adam Kogut, Elżbieta Jankowska-Kogut

 

OTWARTY WIOSENNY TURNIEJ
TENISA STOŁOWEGO


niedziela, 8 maja 2016 r. 

W niedzielę 8 maja na Hali Sportowo-Widowiskowej w Łobzie, w godzinach 9-14, spotkali się tenisiści stołowi z Łobza, Reska, Dobrej Nowogardzkiej i Świdwina. Rozegrali Otwarty Wiosenny Turniej zorganizowany przez sekcję tenisa stołowego Ogniska TKKF Błyskawica z Łobza. W celu profesjonalnego przeprowadzenia zawodów zaprosiliśmy Pana Jacka Sękowskiego z Reska, wielkiego miłośnika i trenera tenisa stołowego, aby poprowadził zawody jako sędzia główny. W szranki rywalizacji stanęło 15 zawodników o różnych umiejętnościach tenisowych oraz wieku. Aby gra przyniosła jak najwięcej satysfakcji sportowych dla zawodników podzieliliśmy ich na III grupy. Zaplanowano również rozgrywkę w systemie open, czyli system pucharowy dla wszystkich zawodników bez podziału na lepszych i słabszych czy też starszych i młodszych.
Najmłodsi wystartowali w grupie juniorskiej. Drugą grupę stanowili amatorzy. Tu wystartowali wszyscy zawodnicy z naszej sekcji oraz kolega z Dobrej. Trzecią kategorią stanowili zawodnicy startujący w ligach, byli to koledzy ze Świdwina i Reska. Najmłodszy uczestnik rozgrywek Konrad Pyra miał 7 lat, najstarszy Wiktor Mazan 59 lat.
Miałem przyjemność rozegrać kilka meczy grupowych oraz dwa mecze w systemie open. Jednak, przede wszystkim obserwowałem zawodników, ich zaangażowanie w grę, ambicję, zmęczenie, pokonywanie swoich słabości. Jestem pełen uznania dla zawodników z grupy amatorów. Zawodnicy po pięćdziesiątce i jeden czterdziestolatek, młodszych nie było. Niekwestionowanym faworytem w tej grupie był kolega Jarosław Kaczemba z Dobrej, tak też się stało, wygrał tę kategorię, pozostali walczyli o każdego seta i każdy punkt. Ponieważ graliśmy do 3 wygranych setów, wiele pojedynków kończyło się wynikiem 3:2. Drugie miejsce wywalczył ostatecznie Dariusz Kolej, a trzecie Dariusz Braun. Wielką ambicją wykazał się Marian Lont, który mimo widocznych objawów kontuzji dotrwał do końca turnieju i pokazał jak należy walczyć do końca o wynik. To samo dotyczy Eugeniusza Walczaka.
Zacięta rywalizacja trwała także w grupie tzw. zawodowców. O ile w meczach grupowych pierwsze miejsce zajął Romuald Lewandowski z Reska, który wyprzedził Adriana Kucharzyka i Kacpra Pyrę, obaj ze Świdwina, to w turnieju open Lewandowski nie załapał się na podium. Tu wygrał Adrian Kucharzyk przed Dariuszem Gąsiorowskim i Kacprem Pyrą.
W turnieju juniorskim wszyscy startujący reprezentowali Świdwin. Najbardziej emocjonalnym zawodnikiem okazał się siedmioletni Konrad Pyra, który jest aktualnym wicemistrzem województwa w swojej kategorii wiekowej. Z przyjemnością obserwowałem jak bierze czas i konsultuje się ze swoim trenerem, a następnie wraca do stołu i realizuje jego zalecenia.
Po zakończeniu gier uhonorowaliśmy zwycięzców medalami i pucharami. Wszyscy otrzymali pamiątkowe dyplomy. Zawiodła nieco frekwencja, zawodników zwłaszcza młodszych z gmin naszego powiatu. Być może przyczyną była piękna majowa pogoda. Liczymy, że następnym razem będzie lepiej w tym zakresie.
Chciałbym podziękować koledze Dariuszowi Braunowi za znaczącą pomoc w organizacji Turnieju. Dziękuję także Zdzisławowi Urbańskiemu za zabezpieczenie hali oraz pracownikom hali za pracę przed, w trakcie i po turnieju. Dziękuję również Pani Lont za piękne wypisanie dyplomów oraz pomoc przy wręczaniu nagród. Wiem również, że zawsze możemy liczyć na Pana Jacka Sękowskiego.
TKKF Błyskawica działa w oparciu o dotację Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego.
Wiktor Mazan

GALERIA

RAJD NORDIC WALKING - DOLINĄ REGI


sobotA, 16 kwietnia 2016 r. 

16.04.2016 r. odbył się Rajd Nordic Walking doliną Regi, zakończony wspólnym ogniskiem z podróżnikami z całej Polski przybyłymi kajakami pod wodzą Rafała Króla. Impreza, w której wzięło udział dwadzieścia kilka osób, była dofinansowana przez Urząd Miasta w Łobzie i Starostwo Powiatowe w Łobzie.
Trasa rajdu prowadziła z Łobza przez Dalno, Przyborze, polne i leśne drogi w dolinie Regi, przystań kajakową w Unimiu, do Łobza – razem około 15 km.
Po drodze oglądaliśmy zielone pola, kwitnące dzikie śliwy i forsycje, stary cmentarz w Przyborzu. W grupie znalazła się osoba, która pierwszy raz w życiu oglądała panoramę pradoliny Regi ze Wzgórza Lotniarzy. Trzeba przyznać, widok robi wrażenie, szczególnie, kiedy próbuje się zlokalizować w niej położenie jezior, a na drugim brzegu grodzisk i wiosek.
Ze wzgórza wracaliśmy niebieskim szlakiem rowerowym. Jest to obecnie jedyna droga, którą można zejść ze wzgórza w stronę Unimia, ponieważ inne zostały zniszczone przez zagrodzenie i zaoranie łąki nad rzeką. Prawdę mówiąc, te inne drogi był wytyczone na dziko po zarośnięciu właściwej drogi kolczastymi krzewami tarniny, dzikimi jabłoniami, drzewami leśnymi. Teraz część zarośli została wykarczowana i powstałą ścieżką można swobodnie przejść, ale na rower w niektórych miejscach jest za wąsko. Całkowitą drożność tego szlaku dla rowerów można łatwo przywrócić. Wystarczy parę chętnych osób uzbrojonych w sekatory, rękawice ogrodnicze i uśmiech dla pana nadleśniczego. Warto, bo dolina jest piękna. To jedna z perełek łobeskich krajobrazów.
W dolinie zaskoczył nas rzęsisty deszcz. Przemoczeni i zmarznięci lekko skróciliśmy trasę trzymając się szlaku rowerowego zamiast nadrzecznych łąk i jeziorek. W efekcie musieliśmy przejść obok dalnowskiego ścieku. Na szczęście nie było z nami gości od Rafała i nie musieliśmy dzielić się z nimi tą wątpliwą atrakcją.
W Unimiu na łące spotkaliśmy się z kajakarzami, którzy rozbili namioty. Wypogodziło się. Rozpaliliśmy ognisko, by się ogrzać i wysuszyć. Kilku kajakarzy zaliczyło kąpiel w Redze. Nasza rzeka okazała się dla nich trudniejsza niż Bug, którym spływali w zeszłym roku. Wśród uczestników VII Zlotu Wolnej Federacji Umysłów (OMF- trzeci raz w Łobzie), czyli kajakarzy, spotkaliśmy znajomych z zeszłorocznego rajdu do Radowa i Jeziora Głębokiego. Nie było problemów z integracją. Wzmocnieni pieczonymi nad ogniskiem kiełbaskami i regionalnym (dla całej Polski, jak stwierdziła koleżanka ze Śląska) chlebem ze smalcem, wysłuchaliśmy wykładu Rafała Króla o sztuce minimalizmu w podróży, czyli o sposobach i zaletach odciążania wyposażenia. Mieliśmy okazję obejrzeć nowoczesny, ultralekki sprzęt turystyczny, który pozwala zachować więcej sił na wędrówkę.
Po wykładzie Starosta Paweł Marek uhonorował Rafała Króla nagrodą za promowanie Ziemi Łobeskiej. Później był konkurs wiedzy o lesie przygotowany i zasponsorowany przez Nadleśnictwo Łobez, a syn Starosty pięknie zarecytował wiersz. Do Łobza wróciliśmy samochodami zostawiając podróżników snujących przy ognisku marzenia o pieczonych ziemniakach.

Rajd prowadziła i opisała Elżbieta Szczęsny

GALERIA

II HALOWY TURNIEJ TENISA ZIEMNEGO "SPRING INDOOR ŁOBEZ 2016"


NIEDZIELA, 10 KWIETNIA 2016 r. 

W niedzielę 10 kwietnia 2016 r. na Hali widowiskowo-sportowej odbył się kolejny w tym roku turniej halowy tenisa ziemnego pod nazwą Spring Indoor Łobez 2016. W turnieju udział wzięło 14 zawodników, w tym jedna kobieta.
Po blisko 12 godzinnych zmaganiach w meczu o III spotkali się Zygmunt Błaździewicz i Andrzej Sławek. Lepszy okazał się ten pierwszy. W meczu finałowym  trafili na siebie odwieczni rywale z kortu, a osobiście dobrzy koledzy, aktualny mistrz powiatu łobeskiego Turnieju Halowego Indoor 2016 Arkadiusz Siwiński oraz Mistrz Łobez Open Oliwer Cybulski . Po zaciętym spotkaniu  wygrał Oliwer Cybulski. W ten oto sposób podzielili się tytułami po równo na ten moment sezonu 2016.
Finaliści otrzymali pamiątkowe medale, a obecna na trybunach prasa udokumentowała to wydarzenie fotografiami. W przerwie  między finałami zaprezentowali się młodzi zawodnicy, nad którymi opiekę trenerską piastuje obecnie Breakpoint Tennis Club. Turniej odwiedziło i oglądało przez cały czas  jego trwania około 40 kibiców.
TKKF Błyskawica  wraz ze sponsorami Sklep warzywno-owocowy Państwa Bas i firma Szklarnie Polska Państwa Cybulskich przygotowała dla wszystkich uczestników zarówno zawodników jak i kibiców  poczęstunek.
Dziękujemy Kierownictwu i pracownikom hali sportowej za przygotowanie obiektu
i zapraszamy na następne turnieje.
TKKF Łobez działa w oparciu o dotację Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego.

Prowadzący sekcję tenisa ziemnego
Oliwer Cybulski

GALERIA

XII WIOSENNY RAJD PIESZY PO ZIEMI ŁOBESKIEJ "KLĘPNICKO DOOKOŁA"


niedziela, 3 kwietnia 2016 r. 

Niedziela, 3 kwietnia AD 2016 była corocznym świętem wędrowców. To już po raz 12 ruszyliśmy na szlak pod znakiem poznawania i chłonięcia uroków ziemi łobeskiej. Oto słów i obrazów kilka, a na pewno za mało, o wędrowaniu.
Organizatorem imprezy jest TKKF „Błyskawica” w Łobzie. Pomysłodawcy i wykonawcy rajdu – Adam Kogut i Elżbieta Jankowska-Kogut. Przy wydatnym wsparciu Zygmunta Chuchro, zamykającego, zabezpieczającego .. i w ogóle.
Zjechało się nas 70 osób z Łobza, Stargardu, Szczecina (Klub Tatrzański), Drawska Pom., Reska i Koszalina. Mali
i duzi, bywalcy i nowi. Trasa jaka była naszym udziałem: Worowo stacja – Worowo – rz. Rega – stacja Klępnica – Klępnica – dookoła Jeziora Klępnicko – Klępnica … – stacja Klępnica. Kilometrów 15, plus 3 na dotarcie do stacji Klępnica (=18 km).
Zbiórka, otwarcie rajdu na stacji kolejowej Worowo, gdzie jedni pociągiem dotarli, a inni autokarem. Następnie przemarsz asfaltówką do wsi Worowo. Tu zwiedzamy szachulcowy kościół z 1707r. pw. Maryii. Docieramy tuż przed mszą św., ale mamy chwilkę, by obejrzeć świątynię. Ze wsi kierujemy się w dolinę Regi, ku rzece. Nim jednak do wody doszliśmy, zatrzymaliśmy się na pozostałościach kolonii, by wspomnieć wybitnego ludowego rzeźbiarza Zygmunta Skrętowicza, tutaj mieszkającego i tworzącego.
Regę pokonaliśmy drewnianym mostkiem, uroków wielu. Dalej przed nami stacja kolejowa Klępnica i dobra klępnickie. Przed wsią zatrzymaliśmy się na cmentarzu, częściowo polskim, częściowo niemieckim, raczej zniszczonym, choć wciąż wymownym. W Klępnicy przyjrzeliśmy się okazałemu pałacowi z XIXw., uratowanemu z rąk nicości. Słów kilka o tej szacownej budowli i dalej w drogę, ku jeziorowi. Na łące, za wsią spotkaliśmy ciekawskie konie, które wielce naszą gromadą były zaciekawione. A i jeszcze odpoczynek w cienistym lesie świerkowym przy ‘końcu’ jeziora. Jezioro Klępnicko obchodzimy ... długie trochę i już zmęczeni nieco, strudzeni, głodni posiłku wyglądamy.
W Klępnicy nad jeziorem ciepły posiłek nas czeka. I odpoczynek. Kiełbaski i kaszanka z grila, kawa i herbata, zupa, napoje, ciasteczka...  A wszystko to zasługa naszej zgranej i dobranej ekipy gospodarczej w składzie Oliwer Cybulski, Tadeusz Wesołowski, Marian Szyjka, Jerzy Górski, Ewa Cybulska. Dziękujemy Wam bardzo. Pycha było.
By, prócz wspomnień i zdjęć, turyści mogli zabrać trochę tej naszej ziemi łobeskiej ze sobą, przygotowaliśmy materiały promocyjne. Dla każdego z osobna, ale także dla szefów klubów turystycznych ze Szczecina, Stargardu i Drawska Pom. To zaprawieni w bojach i na szlakach wytrawni turyści. Materiały udostępnili nam Starostwo Powiatowe w Łobzie, Urząd Miejski w Łobzie, Nadleśnictwo Łobez, Lokalna Organizacja Turystyczna Powiatu Łobeskiego. Wielce dziękujemy. Turyści byli bardzo radzi.
Ponadto dziękujemy sołtys Klępnicy Pani Stanisławie Bobko za okazaną życzliwość.
Rajd mógł odbyć się dzięki dotacji Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego. Dziękujemy.
Zdjęcia z rajdu znajdziecie na ‘Picasie’ – w guglu pod hasłem: pikasa adam kogut.

Zobaczymy się na kolejnym rajdzie!
Adam Kogut

GALERIA

XV WĘDKARSKIE ZAWODY SPŁAWIKOWE


sobotA, 03 KWIETNIA 2016 r. 

XV Wędkarskie Zawody Spławikowe w kategorii indywidualnej i drużynowej o Puchar Starosty Łobeskiego oraz Mistrzostwa Powiatu Łobeskiego odbyły się w dniu 03.04.2016 r. na promenadzie rzeki Regi w Resku.
Organizator zawodów – TKKF „BŁYSKAWICA” Łobez oraz Koło PZW w Resku.
Zawody dofinansowane zostały ze środków Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego przeznaczonych na sport i rekreację. Ponadto puchar za II miejsce w kategorii drużynowej ufundował Burmistrz Łobza, a za III miejsce w tej samej kategorii – Burmistrz Reska.
W zawodach uczestniczyło 13 drużyn z całego województwa zachodniopomorskiego.
Wyniki w poszczególnych kategoriach:
Drużynowo:               I miejsce:        SEZAM Świdwin
                                   II miejsce:       Koszalin
                                   III miejsce:     TKKF REGA Łobez

Zwycięzcy poszczególnych sektorów:
Sektor A:        Lemańczyk Wiesław
Sektor B:        Biedrzyński Zbigniew
Sektor C:        Kutkowski Waldemar

Mistrz Powiatu Łobeskiego w kategorii drużynowej:       TKKF REGA Łobez
                                           w kategorii indywidualnej:    Zawiślak Daniel
Największa ryba:        Kowalski Paweł

W imieniu organizatorów zawodów oraz uczestników wędkowania składamy serdeczne podziękowania:
- Panu Janowi Michalczyszynowi za udostępnienie terenu Ośrodka KAJETAN w Resku
- komisji sędziowskiej, za której prace odpowiadał sędzia główny Pan Janusz Matulewicz
- Pani Alicji Ługowskiej za wydawanie posiłków oraz
- Panu Piotrowi Sładkiewiczowi za pyszny posiłek.
Z wędkarskim pozdrowieniem
Janusz Gosławski
TKKF BŁYSKAWICA Łobez

 

XI WĘDRÓWKA
"PIECHOTĄ DO WIOSNY"


NIEDZIELA, 6 MARCA 2016 r. 

A było tak. Przysłowie głosi, że nie ma złej pogody, są tylko ludzie nieodpowiednio do niej przygotowani. To prawda, nie ma złej pogody, a zwłaszcza dla turysty i My byliśmy tego dowodem. My Uczestnicy XI Wędrówki Piechotą do Wiosny. My, 80-ciu piechurów ze Szczecina, Stargardu, Drawska Pom., Koszalina, Reska, Węgorzyna, Łobza, każdej kategorii wiekowej.

Wyruszyliśmy w dżdżystą niedzielę z Łobza, z Wyspy przez tor motokrosowy, przy śrutowniku, na mostek drewniany w Kołdrąbiu na Łoźnicy i dalej raźno lasem, wzdłuż jej biegu do Wysiedla ... A deszcz padał i padał... Tam krótko zabawiliśmy na ruinach młyna i poszliśmy krokiem zdecydowanym, duktem leśnym na hubertówkę k. Bonina ... A deszcz padał i padał ...

Tam czekał na Nas gorący posiłek turystyczny. Przy stołach na ławach rozsiedliśmy się i pałaszować, i dyskutować mieliśmy przyjemność ... A deszcz padał i padał ... i wciąż nie przeszkadzało to Nikomu, Nikt się nie skarżył i nie marudził. Miło był się spotkać, powędrować wspólnie, odczuć przedwiośnie klimaty. I ostatnia prosta, powrót do Łobza. Trasa nie należała do trudnych. Przeszliśmy 15 km (14 wg innych pomiarów). W sam raz na wiosenny rozruch.

Imprezę organizowało Ognisko TKKF „Błyskawica” w Łobzie w oparciu o dotacje Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego. Dziękujemy.

Wypad zaplanowali, zorganizowali i zrealizowali Adam Kogut, Elżbieta Jankowska-Kogut, Zygmunt Chuchro. Przy wsparciu Tomka Tyrańskiego, jako zabezpieczającego. Dzięki.

Dziękujemy Marianowi Szyjce, Tadeuszowi Wesołowskiemu, Jerzemu Górskiemu, Edwardowi Momot za przygotowanie grila dla spragnionych i przemoczonych piechurów.

Dziękujemy Nadleśnictwu Łobez za udostępnienie hubertówki.

Do zobaczenia na wycieczce pieszej w niedzielę 03.04.2016r. – XII Wiosenny Rajd Pieszy po Ziemi Łobeskiej. Szczegóły wkrótce na stronie tkkflobez.prv.pl.

 

Z turystycznym pozdrowieniem

Elżbieta Jankowska Kogut

uzupełniająco Adam Kogut

adamku@vp.pl

 

GALERIA

 

WALNE ZEBRANIE SPRAWOZDAWCZO-WYBORCZE TKKF „BŁYSKAWICA”
W ŁOBZIE

 


sobotA, 20 LUTEGO 2016 r., ŁDk.

Galeria z Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego TKKF "Błyskawica" w Łobzie.

GALERIA

KĄPIEL MORSÓW W JEZIORZE MIEJSKIM


NIEDZIELA, 7 LUTEGO 2016 r. 

Galeria z Kąpieli Morsów w Jeziorze Miejskim zorganizowana przez Łobeski Klub Morsów "Goło-Ledź" działający przy TKKF Błyskawica w Łobzie.

GALERIA

WĘDRÓWKA PIESZA NA KĄPIEL MORSÓW NAD JEZIORO MIEJSKIE


NIEDZIELA, 7 LUTEGO 2016 r. 

Doroczna wędrówka, której zwieńczeniem jest kibicowanie morsom urządzającym huczną kąpiel w odmętach jeziora. Zebrało się nas 65 wędrowców, młodsi, starsi, tutejsi, nietutejsi, w tym także kilku morsów. Przebyliśmy z Łobza, Stargardu, Drawska, Reska
i Suliszewa. Można rzec, że w zasadzie to starzy znajomi. Środek zimy, a aura przedwiosenna … niestety. Gdzie ta zima? Słońce, temperatura dodatnia. Idealna aura na spacer … choć śniegu i lodu brak.

To już nasza kolejna wędrówka nad Jezioro Miejskie i coraz trudniej wytyczyć oryginalną trasę. Stanęliśmy na wysokości zadania, co wnioskuję po uznaniu
i zadowoleniu uczestników.

Tym razem marszruta wyniosła 12 km, a wyglądał tak … jak to było widać podczas wędrowania. Kto był, to wie, reszcie muszą wystarczyć słowa. Zbiórka, tradycyjnie na łobeskiej Wyspie na Redze. Dalej szliśmy ogródkami wzdłuż Łożnicy, pod torami, przy zbiorniku retencyjnym (przy ul. Sawickiej), ul. Wojcelską do osady Kołdrąb. Przed mostkiem na Łoźnicy skręciliśmy w prawo, ugorem do lasu. 

Po odpoczynku przekroczyliśmy szosę Łobez – Drawsko Pom. i skierowaliśmy się do źródła bonińskiego. Źródło, jak zawsze, pięknym miejscem jest (choć przy odrobinie zagospodarowania zyskałoby po wielokroć). Nieco dalej przeprawiliśmy się przez Boniński Strumień, prowizoryczną, lecz solidną kładką. To „wędrowcy” lubią najbardziej (a przynajmniej powinni). Kładkę w przeddzień zbudowaliśmy, dla radości turystów. Za strumieniem weszliśmy na groblę, będącą brzegiem dawnego stawu hodowlanego. Obecnie to trzcinowisko, lecz strumień utworzył rozlewisko, co uczyniło to miejsce bardzo malowniczym.

Po wejściu w las, już na całkiem suchym lądzie, należała się nam porządna przerwa, podczas której mogliśmy się posilić, porozmawiać, odpocząć, porozmawiać, napić się ... Stąd już duktem do Świętoborca, przy pomniku przekroczyliśmy szosę
i skierowaliśmy się nad jezioro dwojga imion - Miejskie vel Dybrzno.

Nad jeziorem czekały nas kiełbaski i kaszanki z grila, kawa, herbata i ciasteczka. Grila przygotowali Marian Szyjka, Jerzy Górski i Ryszard Olchowik, za co bardzo w imieniu braci turystycznej dziękujemy. Posileni mogliśmy podziewać morsów i morsice.

Organizatorem imprezy jest łobeski TKKF Błyskawica. Rajd przygotowali Elżbieta Jankowska-Kogut i Adam Kogut. Prowadzić i ogarniać grupę pomagali nam niezawodnie Zygmunt Chuchro i Andrzej Brzózka. Dziękujemy wam mocno. I „polecamy” się na przyszłość. Jedna ze starszych uczestniczek zadzwoniła dzień po rajdzie, by specjalne podziękować panom zabezpieczającym rajd. Podziękowania przekazałem.

TKKF Błyskawica Łobez działa w oparciu dotację Gminy Łobez i Powiatu Łobeskiego. Dziękujemy.

Już 6 marca XI „Piechotą do Wiosny”

 

Z wędrownym pozdrowieniem Adam Kogut.

Zdjęcia – Elżbieta Jankowska-Kogut

 

GALERIA

 

-->